limit prowadzi tutaj blog rowerowy

Niejeżdżenie boli. Dosłownie.

Praca-Optyk-Serwis

  • DST 36.00km
  • Teren 1.00km
  • Czas 01:51
  • VAVG 19.46km/h
  • Sprzęt Kiedyś Giant
  • Aktywność Jazda na rowerze
Środa, 27 czerwca 2012 | dodano: 27.06.2012

Na chwilę do pracy załatwić takie tam różne (przez Sarnów, Preczów i Dąbrowę Górniczą). Potem do Będzina do optyka odebrać okulary. Okazało się jednak, że będą jutro bo się pomerdało coś z wysyłką. Potem do serwisu po korbę ale od słowa do słowa stanęło na tym, że jak jutro na 10:00 się zjawię to na miejscu za jednym zamachem wymienię też support i będę miał sprawną "jedyneczkę" z przodu, co w świetle wczoraj zarysowanych przez Nekora planów, może być wielce użyteczne. Potem już prosto do domu przez Zamkowe, Grodziec i Gródków.
Pogoda "dymata". Niby na termometrze +30 st. C a wcale tak ciepło nie jest. Wiaterek silny i dość zimny.
I ubywa odcinków terenowych. Ostatnio w kilku miejscach gdzie dawniej była wyjeżdżona droga gruntowa pojawia się takie coś, co przypomina zmielony i ubity asfalt. Przyuważyłem takie odcinki w Preczowie i w Będzinie na Zamkowym. Pewnie już niedługo nawet w środku lasu będą asfalt kłaść :-/




komentarze
limit
| 14:26 środa, 27 czerwca 2012 | linkuj W słońcu było nawet ponad +30. Teraz jest jak u Ciebie, może ze 22. Ale to termometr. Odczuwalna dużo niższa. Zrobiłem te trzydzieści parę km-ów i trochę się zmachałem jak trzeba było przeć na wiatr i pod górkę.
amiga
| 12:53 środa, 27 czerwca 2012 | linkuj +30 ? Niemożliwe, przed chwiląbyłem na dworze i jest góra +20 może 22. Chyba że w zagłębiu macie cieplej ;P Wiatr jest upierdliwi, coś o tym wiem, miałem go cały czas w m..ę z rana, za to jest szansa że wieczorem będzie mnie popychał
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!