limit prowadzi tutaj blog rowerowy

Niejeżdżenie boli. Dosłownie.

Tanki

  • DST 46.00km
  • Teren 1.00km
  • Czas 02:25
  • VAVG 19.03km/h
  • Sprzęt Kiedyś Giant
  • Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 17 czerwca 2012 | dodano: 17.06.2012

Dziś u mnie "ściganty" śmigają na szosach i co trochę wyje syrena, że jadą. Skrzyżowania pozamykane. Ale udało się wbić między ich przeloty i wyruszyć.
Na początek do Decathlonu w Sosnowcu, gdzie umówiłem się z Marcinem. Trochę połaziliśmy po części z gratami rowerowymi. Moje zakupy skończyły się na dwóch koszulkach, pompce (bo ta co ją mam to ujowa jest) i baciku do zdejmowania kasety. Kluczy nie było. Jak nie dostanę jutro w serwisie to będzie trzeba na necie szukać :-/
Przed wyjazdem zdążyłem jeszcze pożyczonymi narzędziami rozbroić koło i wydłubać uszkodzoną szprychę.
Spod Decathlonu jedziemy pod Real w Dąbrowie Górniczej na "tanki". Niestety jesteśmy już jak wszystko się rozchodzi ale trafiamy za to na załadunek jednego z pojazdów do transportu.
Widowisko szybko się kończy i mykamy przez lasek na Zagórzu do centrum Zagórza. Żegnam się z Marcinem i lekkimi zakosami jadę przez Wawel, Grota-Roweckiego do Czeladzi i dalej obok szpitala do Wojkowic a stamtąd prosto do domu.
Pod koniec trasy cosik lewe kolano daje znaki, że coś nie halo ale dojechać trzeba i zmuszony jestem to nie-halo zignorować w nadziei, że przejdzie w końcu.
Dzionek wyjątkowo ciepły choć popołudniem ruszył się już wiaterek z zachodu.








Kategoria Inne


komentarze
limit
| 07:43 poniedziałek, 18 czerwca 2012 | linkuj Zwykła pęknięta szprycha. Dziś mam nadzieję kupić kilka nowych i podmienić uszkodzoną.
amiga
| 07:38 poniedziałek, 18 czerwca 2012 | linkuj Mam nadzieję, że to nic poważnego z kołem
limit
| 06:25 poniedziałek, 18 czerwca 2012 | linkuj Po prawdzie, to liczyłem, że w Czeladzi nadzieję się gdzieś na jakąś pizzerię ale mi się nie pofarciło. Żeby na rynku nie było tego typu lokalu to skandal.
gozdi89
| 23:00 niedziela, 17 czerwca 2012 | linkuj Widowisko może i krótkie, ale maszyna prowadzona przez płeć piękną robiła wrażenie. Widzę, że faktycznie objazd był dalszą trasą do domu by nie ciągnęło do TSG.
limit
| 20:40 niedziela, 17 czerwca 2012 | linkuj Bacik kupiony. Teraz jeszcze tylko klucz. A i tak mi się przydadzą. Już jakiś czas temu miałem kupić tylko się nie poskładało. Teraz po prostu jest już w końcu powód. Ale dzięki za ofertę :-) Jak mi braknie jakichś narzędzi to będę Cię nękał pytaniami czy przypadkiem nie masz :-]
Doms
| 20:36 niedziela, 17 czerwca 2012 | linkuj Adam jak potrzebujesz bacika i klucza do kasety (nawet na dłuższy okres - np na wypad wakacyjny) to daj znać. Pożyczę bez problemu. U mnie tylko leży i się kurzy.
Co będziesz wydawał 40zł.
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!