limit prowadzi tutaj blog rowerowy

Niejeżdżenie boli. Dosłownie.

DPD

  • DST 34.00km
  • Teren 10.00km
  • Czas 01:36
  • VAVG 21.25km/h
  • Sprzęt Merida Matts TFS 100D
  • Aktywność Jazda na rowerze
Wtorek, 12 czerwca 2012 | dodano: 12.06.2012

+12. Mgła jak 100 bandziorów aż do Będzina. Jechało się jakoś tak opornie.
Na Mecu znowu "mistrzowie" kierownicy pokazali co potrafią (wyprzedzanie autobusu na podwójnej ciągłej i przejściu dla pieszych). Poza tym zwykły dojazd do pracy.

Powrót wertepkami do D. G. Dalej asfaltami pod molo na P3. Na Zieloną i do Preczowa. W Preczowie znowu w teren i wertepkami do Sarnowa. Dalej już asfaltem do domu. Po drodze zawijka do weterynarza i sklepu. Zupełnie inna jazda niż rano.


Kategoria Praca


komentarze
amiga
| 09:49 środa, 13 czerwca 2012 | linkuj limit Faktycznie lepiej będzie Ci w okularach ;P
limit
| 08:48 środa, 13 czerwca 2012 | linkuj U mnie się tak nie da :-) Bez okularów to mogę nawet nie zauważyć, że przede mną jest człowiek :-p
gozdi89
| 21:36 wtorek, 12 czerwca 2012 | linkuj ja mam coś ostatnimi czasy dość częste spotkania z owadami, że bez okularów się nie ruszam
amiga
| 17:59 wtorek, 12 czerwca 2012 | linkuj Ja zrezygnowałem z jazdy w okularach, w zeszłym roku zgubiłem 4 pary i dałem sobie spokój
limit
| 15:09 wtorek, 12 czerwca 2012 | linkuj W okularach bardzo źle :-] Po 300 metrach tak zaparowane, że mało co widać.
amiga
| 13:13 wtorek, 12 czerwca 2012 | linkuj limit Czyli nie było tak źle
limit
| 13:07 wtorek, 12 czerwca 2012 | linkuj Wyglądało to bardzo podobnie jak u Kosmy dzisiaj.
amiga
| 12:35 wtorek, 12 czerwca 2012 | linkuj Z tą mgłą mnie zaskoczyłeś. W Katowicach, ładnie przejrzyście, praktycznie zero zamgleń. Wczoraj w nocy było lekkie zamglenie, ale to tyle
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!