II Wiosenny Zlot Rowerowy na Dorotkę
-
DST
36.00km
-
Teren
10.00km
-
Czas
02:08
-
VAVG
16.88km/h
-
Sprzęt Merida Matts TFS 100D
-
Aktywność Jazda na rowerze
Dziś delikatnie tylko tyle km ile trzeba było aby dokonać przejazdu z II Wiosennym Zlotem Rowerowym na Dorotkę.
Wyjechałem dziesięć minut później niż planowałem (9:10) i przyszło mi trochę naginać tempo, żeby zjawić się w Sosnowcu pod siedzibą PTTK na Dęblińskiej o czasie. O dziwo, pomimo wczorajszego dnia, jechało się nadzwyczajnie dobrze. Dystans 15 km pokonałem ze średnią 27km/h. Sprawę trochę ułatwiało ukształtowanie terenu :-)
Spod PTTK ruszamy zgodnie z planem o 10:00 całą grupą przybyłych rowerzystów. Są ludzie, z Ghostbikers, uczestnicy ostatniej Zagłębiowskiej Masy Krytycznej w kamizelkach oraz inni. W sumie, tak "na oko" 50 osób.
Trasa wiedzie na Stawiki, dalej obok Reala i lasem aż do hali sportowej na Milowicach. Potem w stronę Zakładu Gospodarki Komunalnej i trochę terenem aż do parku w Czeladzi. Z parku wyjeżdżamy pod Pałac Saturna. Chwila postoju i dalej na Rynek. Tam dołączają do nas kolejni Gostbikersi. Razem jedziemy obok targu w stronę Grodźca. Klinkierek a potem podjazd do skrzyżowania i dalej na sam szczyt.
Na miejscu już czeka kilka innych grup przybyłych na zlot oraz organizatorzy zlotu.
Sesja foto, poświęcenie rowerów, chwila zabawy. Wszystko jednak nie trwa zbyt długo bo pogoda nieco się zaostrzyła. Poranne słońce skryło się za chmurami i chłodny wiatr zaczął dawać się we znaki.
Na Dorotce spotykam Jacka. Chwilę później przyuważam też kolegę Rafała z poprzedniej pracy. Zdjęcia, zdjęcia, pogaduchy. W końcu pożegnania i wracam do domu. Zjazd najkrótszą drogą do skrzyżowania i dalej do Gródkowa. Na przejeździe kolejowym odbijam w klinkierek i potem jeszcze na moment do sklepu ale potem już prosto do domu.
Foto grupy startującej spod PTTK w Sosnowcu
Wbijamy w teren.
Była odrobinka błotka i podjazdu.
Pod pałacem w Czeladzi.
Na rynku w Czeladzi.
Podjazd pod skrzyżowanie w Grodźcu.
Finałowy wjazd na szczyt Dorotki.
A na szczycie było tak...
... tak...
... i tak.
Kategoria Inne
komentarze
No fakt jakaś mała grupka organizatorów jeszcze była :-)