limit prowadzi tutaj blog rowerowy

Niejeżdżenie boli. Dosłownie.

Na zdychającym zasilaniu

Niedziela, 18 marca 2012 | dodano: 18.03.2012

Stawiłem się na spotkanie z Andrzejem na Placu Papieskim o 8:30. Byli jeszcze Damian, Paweł i spóźniony :-p Tomek.
Do Placu dojechałem swoim tempem i jeszcze było ok. Potem prowadzenie wziął w swoje ręce Andi i się zaczęło. Średnio gdzieś tak 30km/h. Tak czułem, że tak będzie i się nie pomyliłem. Kawałek dawałem radę ale przed Bukownem stwierdziłem, że nie ma sensu się szarpać i zdecydowałem, że nie będę chłopakom tempa obcinał. Pożegnaliśmy się i w kilka minut zniknęli na horyzoncie.
Z Damianem dużo wolniej (o jakieś 6-7 km/h przynajmniej) pojechaliśmy do Bukowna gdzie się pożegnaliśmy. Potem rzeźbiłem sobie na Bolesław, Klucze, Chechło i stamtąd powrót na Dąbrowę Górniczą przez Łazy Błędowski, Ząbkowice i dalej Pogorię IV i przez Sarnów do domu.
Po drodze trochę pokopałem sobie w piasku, trochę potaplałem się w błocie.
Kilka razy czułem jak mi wysiada zasilanie. Nie za wiele pomagało futrowanie się czekoladami, batonami i inkszymi formami kalorii. Tak podejrzewam, że to jednak wczorajszy dzień też trochę o sobie dawał znać. Poza tym Andrzej z Tomkiem mimo wszystko mają lepsze osiągi niż ja. Średnia jednak nie kłamie.
Pogoda równie przyjemna jak wczoraj. Słoneczko. Niewielki wiaterek. Na starcie było około +5 st. C. Przy powrocie znacznie cieplej. Na Pogorii IV ćma ludzi.


Kategoria Inne


komentarze
accjacek
| 17:02 niedziela, 18 marca 2012 | linkuj buuuu ja też tak chce
limit
| 16:38 niedziela, 18 marca 2012 | linkuj Chodziła mi "dokrętka" po głowie ale zobaczyłem ile luda jest na P IV i dałem sobie spokój.
Poza tym wróciłem kompletnie wykończony.
Doms
| 15:33 niedziela, 18 marca 2012 | linkuj Szkoda, że nie dokręciłeś do 100. Ładniej wtedy to wygląda na monitorze :D
limit
| 15:00 niedziela, 18 marca 2012 | linkuj Wczorajsza setka to jedno ale drugie to Wasza kondycja. Jednak patrząc na Twoje i Andiego średnie prędkości to nie da się ukryć, że stoicie wyżej w możliwościach. Taka średnia z powietrza się nie bierze. Ale i tak fajnie było się z Wami spotkać i choć kawałek razem pojechać.
t0mas82
| 14:57 niedziela, 18 marca 2012 | linkuj Faktycznie tempo było mocne, jeszcze wczorajsza setka zrobiona to nic dziwnego, że w gorszej dyspozycji byłeś. Za to zrobiłeś 2 setki przez weekend.
Dzisiaj wyjątkowo ładnie. Pogoda idealna. Dawno na letniaka nie jeździłem :)
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!