DPD + bonus
-
DST
73.00km
-
Czas
03:25
-
VAVG
21.37km/h
-
Sprzęt Kiedyś Giant
-
Aktywność Jazda na rowerze
Rano mokra, bezproblemowa "szesnastka".
Po pracy miałem zamiar przejechać się do Siewierza więc ruszyłem do Dąbrowy Górniczej, na Pogorię III i tam zrobiłem sobie postój z myślą nasmarowania łańcucha. Przy tej okazji zrobił się dłuższy postój serwisowy bo się okazało, że wcięło gdzieś śrubę z bagażnika a druga była niemal całkiem odkręcona. Potem jeszcze trochę podłubałem przy tylnym kole i tak ze 20 min. uciekło.
Szybkie przeliczenia i modyfikacja trasy. Objechałem sobie cały asfalcik wokół Pogorii IV. Potem do Wojkowic Kościelnych, dalej do Przeczyc, skrótem obok stawów hodowlanych do Mierzęcic. Po kolei Niwiska, Zadzień, Zendek, Ożarowice, Sączów, Siemonia. W Siemoni to właściwie tylko byłem tyle co za tablicą z nazwą miejscowości bo zaraz skręciłem w prawo na Dobieszowice i za cmentarzem w lewo na tamę w Rogoźniku. Potem pod górkę obok kolejnego cmentarza i dalej do Strzyżowic (obok siedziby "drogokopów") i prosto do siebie.
Pogoda całkiem niezła do jazdy. Kawałek od Niwisk do końca Zendka leciało mi się rewelacyjnie. Niestety już po pracy coraz mniej dnia i powrót w ciemnościach. Ma to swoje uroki jak się raz na jakiś czas takie coś sobie człowiek zafunduje ale teraz to już będzie rutyna. Zwłaszcza od przyszłego tygodnia. W ten weekend przesunięcie czasu :-/
Kategoria Praca
komentarze