DPD + "Nocny" wjazd na Parcinę
-
DST
74.00km
-
Teren
5.00km
-
Czas
03:50
-
VAVG
19.30km/h
-
Sprzęt Kiedyś Giant
-
Aktywność Jazda na rowerze
Rano standardowa "szesnastka" do pracy.
Po pracy wróciłem do domu bez specjalnych udziwnień. Trochę korków w Dąbrowie Górniczej (remont wiaduktu, krawężniki robią itp.).
W domu sprawdzam, czy jest odpowiedź od Tomka. Jest. Będzie pod Dworcem PKP w Sosnowcu o 18:00. Daję wpis na ZMK i wybywam do Sosnowca. Pojechałem przez Wojkowice i Czeladź. Docieram na miejsce o 17:40. Nie ma jeszcze nikogo. Małe szamanko i w trakcie zjawia się Tomek. Czekamy do 18:05. W międzyczasie jeszcze rozmawiam z Marcinem. Widział wpisy na forach tylko nie wiedział czy pojechaliśmy. Umawiamy się, że spotkamy się pod Dyskobolem. Ponieważ nikt nie dojechał ruszamy z Tomkiem bocznymi ścieżkami do Będzina. Prowadzimy na zmianę różnymi skrótami.
Pod dyskobolem chwilkę dosłownie czekamy na Marcina. Stamtąd prowadzę ja. Jedziemy przez osiedle Zamkowe (Nowe), potem wjeżdżamy do lasku grodzieckiego i koło leśniczówki skręcamy na szlak. Przejeżdżamy pod "86" i skręcamy zaraz znowu w teren. Wyjeżdżamy w Gródkowie przy restauracji-zajeździe "Pod Lwem". Przecinamy asfalt i jedziemy w stronę lasu w Gródkowie. Przed lasem w lewo do szkoły w Gródkowie i potem do Grodźca. Wjeżdżamy na górkę i przed płaskim skręcamy w prawo. Tu już za chwilę znowu teren i w końcu długim ale niezbyt stromym, trawiastym podjazdem wjeżdżamy na Parcinę. Robimy sobie foto (niestety nie za dobre). Potem strzelam jeszcze kilka zdjęć rozświetlonego Grodźca i Dorotki. Zjeżdżamy do Grodźca pod Biedronkę i potem wjeżdżamy pod górę obok cementowni. Na skrzyżowaniu się żegnamy. Chłopaki ruszają do Sosnowca ja do siebie.
Mapka przedstawia przebytą wspólnie trasę. To tylko wycinek tego, co dziś przejechałem.
Chwilę przed startem w Sosnowcu.
Fotka na czubku Parciny.
Panorama Grodźca.
Widok na Dorotkę i cementownię.
Link do pełnej galerii
Kategoria Praca