limit prowadzi tutaj blog rowerowy

Niejeżdżenie boli. Dosłownie.

DP(bonus)D

  • DST 50.00km
  • Czas 02:23
  • VAVG 20.98km/h
  • Sprzęt Kiedyś Giant
  • Aktywność Jazda na rowerze
Poniedziałek, 10 października 2011 | dodano: 10.10.2011

Do pracy standardowa "szesnastka". Poszło łatwo bo wiatr w plecy.
Powrót przez Dąbrowę Górniczą, Pogorię III i IV, Wojkowice Kościelne, Toporowice, Dąbie, Goląszę Dolną. Wiało z zachodu. Pół drogi to walka z wiatrem ale w sumie jechało się nawet całkiem dobrze. Gdyby wiatru nie było to pogoda do jazdy byłaby rewelacyjna. Na Pogoriach ludzi śladowe ilości: ze 3-4 rowerzystów, dwóch rolkowców, ze dwóch narciarzy bez desek, 1 od windsurfingu i 4 od kitesurfingu.
Poza tym cała ścieżka moja.


Kategoria Praca


komentarze
limit
| 17:05 poniedziałek, 10 października 2011 | linkuj Wiatr i temperatura pogoniły ludzi. Zastanawiam się jak jutro będzie bo pokazuje na prognozie, że będą opady wielkoskalowe do 1mm. I wiatr. Liczę się z tym, że jutro rowerek zostanie w domu :-(
t0mas82
| 17:00 poniedziałek, 10 października 2011 | linkuj Stawiki też dzisiaj puste :) Spotkałem po drodze dosłownie 1 rowerzystę robiąc objazd od strony Borków. Przeważnie zawsze jadąc tamtędy po pracy spotykałem tabuny ludzi i rowerzystów.
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!