limit prowadzi tutaj blog rowerowy

Niejeżdżenie boli. Dosłownie.

Nie DPD ale tak jakby.

  • DST 35.00km
  • Czas 01:40
  • VAVG 21.00km/h
  • Sprzęt Kiedyś Giant
  • Aktywność Jazda na rowerze
Poniedziałek, 19 września 2011 | dodano: 19.09.2011

Od dziś urlop więc nie musiałem startować skoro świt. Wybrałem się załatwić kilka detali przed wyprawą w okolice Kielc. O 12:00 13 stopni na termometrze. W porównaniu do wczoraj to zmiana drastyczna. Ciepła kurtka i długie spodnie wcale nie okazały się przesadą.
Najpierw do Dąbrowy Górniczej przez Preczów, wzdłuż Pogorii IV i III, bankomat w centrum, potem do Decathlonu w Sosnowcu i potem koło "energetyka" do Będzina. Tutaj wizyta w Centrum Ubezpieczeniowym - zafundowałem sobie całoroczną polisę na rowerek, od wypadków itp. Trochę to kosztuje ale myślałem już kiedyś o takim rozwiązaniu a wczoraj Jacek uświadomił mnie jak to wygląda i ile kosztuje i dziś w końcu się zdecydowałem. Oby nigdy się nie przydała. Potem mała wizyta w Lidlu i do domu przez Łagiszę.
Taka mała rundka żeby śmigło się nie zastało przed jutrzejszą jazdą do Podzamcza Chęcińskiego.


Kategoria Jednodniowe


komentarze
accjacek
| 18:30 poniedziałek, 19 września 2011 | linkuj Dobrze że druk miała :)
limit
| 18:10 poniedziałek, 19 września 2011 | linkuj Full komplet: NNW, OC, Casco, Ubezpieczenie bagażu. Na rok. Prawie 3 stówki. Trudno zgadnąć jaka będzie zima. Może będzie pogoda do jazdy. Chociaż najlepiej żeby w ogóle się to nie przydało.
Kobieta była zdziwiona jak jej powiedziałem, że PZU coś takiego ma. Jeszcze u nich nikt tego nie wykupywał :-)
accjacek
| 17:20 poniedziałek, 19 września 2011 | linkuj Brałeś Oc czy Ac i NNW też?
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!