limit prowadzi tutaj blog rowerowy

Niejeżdżenie boli. Dosłownie.

Cisna 2011 cz. 4

  • DST 75.00km
  • Teren 10.00km
  • Czas 12:00
  • VAVG 6.25km/h
  • Sprzęt Kiedyś Giant
  • Aktywność Jazda na rowerze
Środa, 1 czerwca 2011 | dodano: 03.09.2011

Część czwarta wyprawy do Cisnej.
W planach było zrobić jakieś 90 km. Do Ustrzyk Górnych i doliną Sanu. Niestety życie pokazało, że planować sobie można. Potem trzeba się dostosować. W Wetlinie złapałem kapcia. Przed Ustrzykami dorwała mnie burza. 2 godziny stania pod budką z biletami na szlaki. Skończyło się na dojeździe do Ustrzyk i powrotem prawie tą samą trasą. Po drodze niezłe podjazdy i zjazdy. Zgrałem kilka filmików ale i tak nie oddają tego co się na rowerku odczuwa :-)

Link do śladu z GPS-a:


Link&output=embed" width="600" height="400" frameborder="0" scrolling="no" marginheight="0" marginwidth="0"> do pełnej mapy


Kategoria Kilkudniowe


komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy.
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!