limit prowadzi tutaj blog rowerowy

Niejeżdżenie boli. Dosłownie.

DPD

Sobota, 22 listopada 2025 | dodano: 22.11.2025

Zupełnie nieplanowany, awaryjny wyjazd do pracy, do oddziału w Dąbrowie Górniczej.
Tam przez Sarnów, Preczów, bieżnię P4 na Piekło i wzdłuż torów przy Pogorii 1 do Gołonoga.
Załatwiwszy co było do załatwienia wracam przez Aleję Zagłębia Dąbrowskiego, Most Ucieczki, Zieloną, czarny szlak do Łagiszy i wokół lasu Gródkowskiego.
Tempo spacerowe. Wyjątkowo słabo mi się dziś jechalo.
Termicznie miejscami pewnie poniżej zera. U mnie termometry zeznały +1 i +2. Pochmurno. Lekkie parcie powietrza z zachodu.
Mało ludzi w terenie.


Kategoria Praca


komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy.
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!