limit prowadzi tutaj blog rowerowy

Niejeżdżenie boli. Dosłownie.

DNPND

Czwartek, 6 listopada 2025 | dodano: 06.11.2025

Start równo o 6:00.
Mglisto. +2 na obu termometrach. Bez podmuchów. Sucho. Na trawach szron.
Trasa zwykła przez Łagiszę, Zieloną, Aleję Róż, Mortimer i centrum Zagórza.
Na mecie równo o 7:00.

Na powrocie ładne słoneczko. Przyjemniej niż rano.
Trasa przez Mortimer (na skrzyżowaniu przy magazynach stłuczka i zwężenie), Aleję Róż, Park Hallera. W centrum miałem dwa questy ale żadnego nie załatwiłem więc przez Ksawerę kręcę do centrum Będzina. Udaje się jednego questa załatwić. Po Będzinie trochę zaginania i w końcu powrót do domu.
Finisz już znacznie po zachodzie słońca.


Kategoria Praca


komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy.
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!