limit prowadzi tutaj blog rowerowy

Niejeżdżenie boli. Dosłownie.

DPD

  • DST 38.00km
  • Czas 02:20
  • VAVG 16.29km/h
  • Sprzęt Indiana Fat Bike
  • Aktywność Jazda na rowerze
Środa, 14 maja 2025 | dodano: 14.05.2025

Start o 5:53.
Warunki zauważalnie lepsze niż wczoraj ale dalej bez szału. Termometry zeznały +9 i +10. Pochmurno. Raczej bez podmuchów.
Trasa rzez Ksawerę i Mydlice. Na mecie z zapasem 7 min.

Na powrocie optycznie ładnie. Termicznie na tyle, że zdecydowałem się jechać bez kurtki, ale nie było przyjemnie. Nawet w słoneczku.
Trasa przez Mortimer, Reden, Łęknice, przejazd między Pogoriami, Preczów i Sarnów. Na wiosce wjazd do piekarni ale nie zastaję asortymentu więc kręcę jeszcze do drugiej, gdzie powtórka. Rozczarowany wracam z substytutami prosto do domu.
Sporo rowerzystów po drodze. Zwłaszcza "szoszonów".


Kategoria Praca


komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy.
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!