limit prowadzi tutaj blog rowerowy

Niejeżdżenie boli. Dosłownie.

Po chlebek

Niedziela, 29 września 2024 | dodano: 29.09.2024

Do wsiowej piekarni.
Tam zagięcie przez Dąbie-Chrobakowe. Powrót z wygięciem od remizy do Dino i dawnego Lewiatana.
Słonecznie ale raczej zimno. Dokładnie to +13. Wiatr zauważalny i zimny. Na niebie niegroźne chmurki.
Raczej pustawo. Ledwo kilku rowerzystów spotkałem. Głównie szosy.


Kategoria Inne


komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy.
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!