limit prowadzi tutaj blog rowerowy

Niejeżdżenie boli. Dosłownie.

DPD

Środa, 7 sierpnia 2024 | dodano: 07.08.2024

Nieco rozlazły rozruch i na kołach jestem o 6:08.
Rześko. Termometr zeznał +13. Słonecznie. Bez podmuchów.
Trasa przez Łagiszę, Zieloną, Aleję Róż, Mortimer i centrum Zagórza. W miarę sprawnie.
Na mecie z zapasem 6 min.

Na powrocie przyjemne ciepełko, słoneczko i nieznaczny wiaterek.
Trasa powrotna przez Mortimer, Aleję Róż, ścieżkę przy Królowej Jadwigi aż do Gołonoga. Potem bieżnia P3 i przejazd na bieżnię P4. Finisz przez Preczów i Sarnów.
Całkiem dobrze mi się jechało na powrocie.


Kategoria Praca


komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy.
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!