limit prowadzi tutaj blog rowerowy

Niejeżdżenie boli. Dosłownie.

DPD

Wtorek, 6 sierpnia 2024 | dodano: 06.08.2024

Dobry rozruch i start o 6:01.
Słonecznie. Nieco wiaterku. +15. Miejscami jeszcze ślady po nocnych opadach.
Trasa przez Łagiszę, Zieloną, Aleję Róż, Mortimer i centrum Zagórza. Mimo małego ruchu 2x sytuacje, gdzie dzięki czujności udało mi się uniknąć rozjechania.
Na mecie z zapasem 10 min. Całkiem przyjemny dojazd do pracy.

Na powrocie słonecznie ale w cieniu omalże chłodno. Powietrze w minimalnym ruchu.
Trasa przez Mortimer, Reden (od strony Starocmentarnej przejazd pod "94" i na Strzemieszyce niemożliwy dla samochodów, zdarta jezdnia. Czyżby rondo?), Zieloną, mostek na Czarnej Przemszy, Preczów i Sarnów. Na wiosce wjazd do piekarni i potem do Lewiatana.
Tempo niespieszne.


Kategoria Praca


komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy.
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!