limit prowadzi tutaj blog rowerowy

Niejeżdżenie boli. Dosłownie.

DPDZD

Środa, 19 czerwca 2024 | dodano: 19.06.2024

Start o 6:05.
+19. Słonecznie. Minimalny ruch powietrza. Przyjemnie.
Trasa przez Łagiszę, Zieloną, Aleję Róż, Mortimer i centrum Zagórza. Na mecie z zapasem 3 min. Całkiem przyjemne warunki do jazdy.

Na powrocie już na starcie wrażenie, jakby miało padać. Im bliżej domu, tym bardziej wydawało się, że lunie. Więcej chmurek i znaczniejsze podmuchy.
Trasa przez Motimer, Aleję Róż i Park Hallera do centrum Dąbrowy Górniczej. Potem na Ksawerę i w stronę domu. Na finiszu zgarniam przesyłkę.
Po przywitaniu drapieżnika szybki przepak i zwykłe zagięcie do wsiowego Lewiatana na zakupy uzupełniające.
Ostatecznie docieram do domu nieokapany. Ale prognozy mówią, że po za chodzie słońca lekko nie będzie. Alerty też latały.


Kategoria Praca


komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy.
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!