limit prowadzi tutaj blog rowerowy

Niejeżdżenie boli. Dosłownie.

DPD

Wtorek, 18 czerwca 2024 | dodano: 18.06.2024

Trochę się ze startem obsunąłem i wytaczam się o 6:08.
Jest trochę chmurek i podwiewa. Termometry zeznały +19. W kierunku, w którym jadę, widzę siniejącą chmurę. W prognozach stoi, że będzie padać.
Trasa przez Łagiszę, Zieloną, Aleję Róż, Mortimer i centrum Zagórza.
Na mecie jestem równo o 7:00 wraz z pierwszymi kroplami.

Na powrocie przyjemne ciepełko i wiaterek. Słoneczko lekko przytłumione niegroźnymi chmurkami.
Trasa przez Mydlice i Ksawerę (chwila stania na przejeździe).
Tempo niespieszne.


Kategoria Praca


komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy.
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!