limit prowadzi tutaj blog rowerowy

Niejeżdżenie boli. Dosłownie.

DNPD

Poniedziałek, 4 marca 2024 | dodano: 04.03.2024

Jeszcze dojazd zapisany jako nocny, ale na starcie jest już dość jasno. Wytaczam się o 6:04.
Rześko. Powiedziałbym, że +7 max. Jakby lekkie parcie powietrza z zachodu. Nieco chmurek na niebie.
Trasa przez Łagiszę, Zieloną, centrum Dąbrowy Górniczej, Aleję Róż, Mortimer i centrum zagórza.
Na mecie z zapasem 4 min. Dalej słabo mi się jedzie.

Powrót generalnie pod pochmurnym niebem. Na finiszu niegroźna kropla.
Trasa przez Mortimer, centrum Dąbrowy Górniczej, Zieloną, Preczów i Sarnów. Na wiosce wjazd do wsiowej piekarni.
Tempo niespieszne.


Kategoria Praca


komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy.
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!