DNPD
-
DST
39.00km
-
Czas
02:11
-
VAVG
17.86km/h
-
Sprzęt Merida Matts TFS 100D
-
Aktywność Jazda na rowerze
Wytaczam się o 5:41.
Jak na panujące warunki to mam spory zapas czasu. Termometry zeznał -2. Przy gruncie chyba jest jeszcze chłodniej, bo na trawach szron. Podmuchy śladowe. Dość czyste niebo. Na jezdniach całkiem dobrze. Jedynie przy wychlapanych kałużach trochę lodu.
Trasa gięta spontanicznie. Przez Łagiszę na Zieloną. Tu mnie nachodzi odbicie za mostem na wały i przez park do ścieżki przy targu. Z niej zjeżdżam na ścieżkę przy Królowej Jadwigi, a z niej na ścieżkę przy Alei Róż i dalej na Braci Mieroszewskich. Chodziło mi po głowie jeszcze dalsze zaginanie, ale zaczęły marznąć mi wszystkie końcówki więc od centrum Zagórza prosto do pracy.
Na mecie mam 17 min. zapasu. W sumie nawet dobrze się jechało.
Na powrocie słoneczko, temperatura na plusie, suche jezdnie. Nawet przyjemnie.
Trasa powrotna przez ścieżkę Blachnickiego, górkę środulską, Plejadę, Pogoń, ścieżkę małobądzką, Zamkowe, Grodziec i Gródków. Od szkoły po własnych śladach.
Tempo niespieszne. Na mecie sporo przed zachodem słońca.
Kategoria Praca