limit prowadzi tutaj blog rowerowy

Niejeżdżenie boli. Dosłownie.

DNPND

  • DST 33.00km
  • Teren 33.00km
  • Czas 02:45
  • VAVG 12.00km/h
  • Sprzęt Indiana Fat Bike
  • Aktywność Jazda na rowerze
Środa, 6 grudnia 2023 | dodano: 06.12.2023

Sprawniejszy rozruch i na kołach jestem już o 5:23. Sporo zapasu na marudzenie.
Termometr zeznał -2. Bez wiatru. Na jezdniach wielkiej zmiany na plus nie widać. Pochmurno.
Trasa zwykła przez Ksawerę (gdzie tracę sporo z rezerwy czasu na przejeździe kolejowym) i Mydlice.
Na mecie z zapasem 7 min. i nieco zmarzniętymi końcówkami dolnymi.
Dziś sporo uślizgów ale opanowanych. Niby szybszy przelot jednak odbieram go jako oporny.

Dawno nie padał śnieg, więc na powrocie pojawiło się lekkie prószenie, żeby temu zaradzić.
Powrót po własnych śladach. Jechało się jakby lepiej niż rano. Ciekawe ja będzie jutro, bo w prognozie stoi, że ma całą noc tak podsypywać.


Kategoria Praca


komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy.
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!