limit prowadzi tutaj blog rowerowy

Niejeżdżenie boli. Dosłownie.

DPDZD

Piątek, 15 września 2023 | dodano: 15.09.2023

Start o 6:08.
Rześko. Jeden termometr zeznał +15, drugi +17. Raczej bez podmuchów. Trochę niegroźnych chmurek na niebie.
Trasa tym razem przez będzińską Nerkę, Stary Będzin, Środulę i Mec. Na mecie z zapasem 2 min.
Wrażenie z jazdy takie, że słabo się jechało. Ten kto wymyśli skuteczny lek na pacyfikowanie przeziębienia w 24h zrobi fortunę.

Na powrocie słonecznie ale niezbyt ciepło. Trochę wiaterku.
Trasa przez Mortimer, Reden, Zieloną, Preczów i Sarnów. Prosto do domu. Przepak i zagięcie przy remizie do wsiowego Lewiatana po zaopatrzenie. Tam już w kurtce.


Kategoria Praca


komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy.
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!