limit prowadzi tutaj blog rowerowy

Niejeżdżenie boli. Dosłownie.

DPD

Poniedziałek, 28 sierpnia 2023 | dodano: 28.08.2023

Bardzo grzebany rozruch i na kołach jestem dopiero o 6:19.
Pochmurno. Ani przez moment nie było widać słoneczka. Lekki ruch powietrza. Nie sprawdzałem temperatury ale powiedziałbym, że jakieś +19. Nawet przyjemnie.
Trasa zwykła przez Ksawerę i Mydlice. Udało się podgonić tak, że na mecie jestem równo o 7:00.

Na powrocie niewiele cieplej niż rano. Dalej pochmurno. Wieje mocniej mniej więcej z północnego wschodu.
Trasa nieznacznie naciągnięta. Przez Mortimer, Reden, Zieloną, Preczów i Sarnów do wsiowej piekarni. Reszta drogi przez Malinowice, Dąbie i Brzękowice Dolne.
Nawet dobrze mi się dziś młynkowało na powrocie. Wolałbym tylko, żeby było tak ze 4-5 stopni cieplej. Na ostatnim zjeździe deczko chłodno było.


Kategoria Praca


komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy.
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!