limit prowadzi tutaj blog rowerowy

Niejeżdżenie boli. Dosłownie.

Po chlebek

Sobota, 26 sierpnia 2023 | dodano: 26.08.2023

Lekkim objazdem do wsiowej piekarni. Tam przez Brzękowice Dolne, Dąbie i Malinowice. Powrót przez wioskę ze zwykłym zagięciem od remizy do Dino i Lewiatana.
Rano słoneczko. Jak się wytaczałem to już dywan chmur. Na południu jakby zaraz miała być burza. Poza tym cieplutko.


Kategoria Inne


komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy.
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!