limit prowadzi tutaj blog rowerowy

Niejeżdżenie boli. Dosłownie.

DNPD

Wtorek, 7 marca 2023 | dodano: 07.03.2023

Znów nie wyszło ze sprawniejszym startem. Dziś opóźnił sprawę szlajający się po dworze kot. Chwilę trwało nim dał się zawołać do domu.
Ostatecznie wytaczam się o 6:05.
Znów nieco pobieliło ale znacznie słabiej niż wczoraj. Temperatura na +2. Jezdnie lekko mokre. Jakby lekki ruch powietrza z zachodu. Jeszcze drzewami nie trzęsie.
Trasa zwykła przez Ksawerę i Mydlice. Dość sprawnie. Niespecjalnie spiesznie zwłaszcza pod koniec, kiedy wiedziałem już, że mam spory zapas czasu.
Na mecie z rezerwą 5 min. i nawet niezbyt zmarznięty.

Powrót prawie jak wczoraj. Jedynie zamiast do piekarni podjeżdżam do paczkomatu.
Poza tym wietrznie. Nieco słońca. Na plusie i sucho.


Kategoria Praca


komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy.
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!