limit prowadzi tutaj blog rowerowy

Niejeżdżenie boli. Dosłownie.

DNPD

Wtorek, 7 lutego 2023 | dodano: 07.02.2023

Nieco mi się rozwleka rozruch i startuję dopiero o 5:51.
Dziś jeszcze zimniej niż wczoraj. Termometr zeznał -14 i dało się to zauważyć. Śnieg bardziej zbity. Poza tym bez wiatru. W miarę czyste jezdnie. Tylko na jednym odcinku jechałem ze sporą dozą nieśmiałości.
Trasa zwykła przez Ksawerę i Mydlice. Sprawnie i bez niespodzianek. Na mecie z obsuwą na 1 min.

Na powrocie cieplej niż rano ale wciąż poniżej zera. Wydawało mi się też, że powietrze lekko pchało się z północy. Ale tak nieznacznie.
Trasa przez Mortimer, Reden, Zieloną, Preczów i Sarnów. Na wiosce wjazd do piekarni.


Kategoria Praca


komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy.
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!