limit prowadzi tutaj blog rowerowy

Niejeżdżenie boli. Dosłownie.

DNPD

Środa, 1 lutego 2023 | dodano: 01.02.2023

Dziś na tyle dobry start (5:35), że toczę się do pracy ścieżkami i chodnikami w tempie niespiesznym. Zresztą jezdniami bardziej bym się uflejał.
Termometr zeznał +2 ale przy gruncie musiało być bliżej zera, może nawet poniżej. Przynajmniej na chodnikach i ścieżkach chrupiący śnieg. Poza tym do kompletu wiatr mniej więcej z południowego zachodu.
Trasa prawie zwykła przez Ksawerę i Mydlice. Mała odmiana na odcinku od targu do mostu na Czarnej Przemszy. Toczę się ścieżką na wałach zamiast Brzozowicką.
Na mecie z zapasem 13 min.

Powrót w chusteczkowych warunkach. Przez Mec i Środulę do Starego Będzina w zacinającym deszczu ze śniegiem. Reszta trasy, przez ścieżkę małobądzką i od targu po własnych śladach, pod wiatr. Tempo słabe żeby się w przeciwdeszczach nie zagotować.
Temperatura raczej na plusie bo białe się nie utrzymuje. Generalnie odechciewa się w takich warunkach jeździć.


Kategoria Praca


komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy.
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!