DPDS
-
DST
34.00km
-
Czas
01:48
-
VAVG
18.89km/h
-
Sprzęt Merida Matts TFS 100D
-
Aktywność Jazda na rowerze
Taki sobie start - 6:12.
Przyjemnie ciepło. Wysoko chmury. Jest słoneczko. Raczej bez podmuchów.
Trasa zwykła przez Ksawerę i Mydlice. Odcinek między światłami w Gródkowie a fabryką domów w Łagiszy ze zdartym jednym pasem. Wygląda na to, że w końcu ta droga doczekała się remontu porządnego. Do tej pory po zimie asfalt spływał razem ze śniegiem i jedyne co robili, to naklejali kolejne łaty.
Powrót w tempie niespiesznym, przy lekkim i ciepłym podmuchu miejscami z kierunku przeciwnego.
Trasa, ze względu na napakowany plecak, krótka. Przez Mec i Środulę w stronę Starego Będzina. Potem ścieżką małobądzką do Nerki. Dalej przez Zamkowe do Grodźca i Gródkowa i od szkoły powrót po własnych śladach.
Na finiszu paczkomat, w którym czekają nowe kapcie. W zamyśle były dla Błękitnego ale okazało się, że oponka 27,5x2,3 jest za gruba. Trze o przerzutkę przy jedynce z przodu. Ostatecznie MoutainKingi idą na full-a, a z full-a zdejmuję RaceKingi (27,5x2,0) i one idą na Błękitnego. Trochę czasu zeszło z tymi przekładkami i na dodatek uszkodziłem 2 dętki. Jedna nie do odratowania. Na tylne koło opona wchodzi bardzo ciasno i manewry łyżkami skończyły się stratami.
Kategoria Praca, Serwis, Opona