limit prowadzi tutaj blog rowerowy

Niejeżdżenie boli. Dosłownie.

DPD

  • DST 35.00km
  • Teren 1.00km
  • Czas 01:47
  • VAVG 19.63km/h
  • Sprzęt Merida Matts TFS 100D
  • Aktywność Jazda na rowerze
Czwartek, 26 maja 2022 | dodano: 26.05.2022

Start byłby wcześniejszy ale kot wrócił z nocki i trzeba było mu postawić michę przed wyjściem. Wytaczam się przez to o 6:13.
Warunki rześkie. Sporo wilgoci w powietrzu sprawia, że odczuwalnie jest raczej chłodnawo. Jezdnie suche. Słonecznie. Raczej bez podmuchów.
Trasa zwykła przez Ksawerę i Mydlice. Bez sensacji. Niespecjalnie spiesznie. Na mecie równo o 7:00.


Powrót we wdzianku "na krótko" ale bez komfortu termicznego. Szybko słoneczko schowało się za chmurami. Do tego dość konkretnie wiało. Z tego też powodu tempo raczej spacerowe, żeby się nie szarpać zbytnio.
Trasa przez Mortimer, Reden, przejazd przy Konopinickiej, Zieloną, Preczów i Sarnów.
Spokojnie, bez ekscesów.


Kategoria Praca


komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy.
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!