limit prowadzi tutaj blog rowerowy

Niejeżdżenie boli. Dosłownie.

DPD

Środa, 25 maja 2022 | dodano: 25.05.2022

Dość mocno obsunięty start - 6:20. Zapraszanie kota na dwór zajęło dłuższą chwilę, ale w końcu poszedł dobrowolnie.
Warunki całkiem przyjemne. Jest pochmurno i w powietrzu sporo wilgoci. Za to termicznie odczuwalnie całkiem przyjemnie. Powiedziałbym, że +16, +17. Może nawet więcej. Jezdnie generalnie suche. Bez podmuchów.
Trasa zwykła przez Ksawerę i Mydlice. Sprawnie, bez ekscesów. Na mecie 3 min. obsuwy.

Powrót po dość konkretnych opadach ale już schnących jezdniach. Odczuwalnie zrobiło się chłodniej. Dalej pochmurno.
Powrót bez gięcia przez Mec, Środulę, Stary Będzin i od targu po swoich śladach. Niespiesznie, bez sensacji.


Kategoria Praca


komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy.
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!