DNPD
-
DST
39.00km
-
Czas
01:54
-
VAVG
20.53km/h
-
Sprzęt Merida Matts TFS 100D
-
Aktywność Jazda na rowerze
Wydawało mi się, że sprawniejszy rozruch ale wytaczam się jak wczoraj, o 6:14.
Jezdnie mokre. Minimalny ruch powietrza. Pesymista +6. Optymista +8. Zdecydowanie lepiej się dziś jechało.
Trasa zwykła przez Będzin w wersji małobądzkiej. Sprawnie, bez ekscesów.
Na mecie zapas 2 min.
Na powrocie już nie tak przyjemnie jak wczoraj. Słońce ledwo przezierało przez chmury. Był też niezbyt ciepły wiatr mniej więcej z zachodu. Mimo tego kurtka jedzie w plecaku. Może nie jest jakoś super komfortowo, ale da się wytrzymać.
Trasa niespecjalnie gięta. Mortimer, Reden, Łęknice, przejazd między Pogoriami, Preczów i Sarnów. Na wiosce najpierw odbicie przez Park Żurawiniec do piekarni i potem od remizy do DINO i ku Lewiatanowi. Na finiszu haczenie o paczkomat.
Tempo niezbyt ambitne ale też i bez ociągania. Na pojezierzu zauważalnie mniejszy ruch.