limit prowadzi tutaj blog rowerowy

Niejeżdżenie boli. Dosłownie.

DNPD

Środa, 2 marca 2022 | dodano: 02.03.2022

Start o 6:09. Warunki zbliżone do wczorajszych. Pesymista -8. Optymista -2. Odczuwalnie -5. Bez zauważalnych podmuchów. Czyste niebo. Suche jezdnie.
Trasa przez Będzin ogólnie w wersji małobądzkiej. Mała odchyłka na odcinku od biblioteki do ul. Krasickiego.
Na mecie z zapasem 1 min.

Na powrocie plusik ale ogólnie chłodnawo. I trochę zawiewało. Na pocieszenie trochę słońca.
Trasa lekko udziwniana ale dystans bez szału. Mortimer, Reden, przejazd na Konopnickiej, bieżnia P3 od Mola do przejazdu na P4, Preczów i Sarnów. Na wiosce zagięcie od remizy do DINO i Lewiatana.
Niespecjalnie spiesznie, bez ekscesów.


Kategoria Praca


komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy.
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!