DNPD
-
DST
33.00km
-
Czas
01:37
-
VAVG
20.41km/h
-
Sprzęt Merida Matts TFS 100D
-
Aktywność Jazda na rowerze
Nie dość, że rozruch bez rewelacji to na starcie jeszcze mi się rozleciała regulacja kasku. Musiałem się na szybko dokopać do rezerwy. Trochę zmarnowałem czasu nim odpuściłem przekładanie kamerki i lusterka. Jedynie ze światełkiem poszło sprawnie. Wytaczam się o 6:20.
Pogoda całkiem, całkiem. Optymista zeznał +8 i odczuwalnie było coś koło tego. Jezdnie suche i czyste. Pochmurno. Trochę wiaterku, który chyba większość drogi wspomagał.
Trasa zwykła przez Będzin w wersji małobądzkiej. Sprawnie, szybko, bez ekscesów.
Udaje się nadgonić. Na mecie obsuwa na 2 min. Te 2 min. to stanie na światłach.
Na powrocie słonecznie, wietrznie i zauważalnie chłodniej. Ale kręciło się przyjemnie.
Trasa zmodyfikowana przez konieczność zakupu nowego kasku. Przez centrum Zagórza kręcę w stronę Makro i odbijam na Decathlon. Tam chwilka refleksji nad kaskami, przymiarki i w nowej skorupce kontynuuj powrót na kierunku do Będzina. Od ścieżki przy Lidlu już po własnych śladach.
Tempo niespecjalnie spieszne, żeby się z podmuchami nie szarpać, ale też bez zbędnego o ciągania. Przelot bez ekscesów.