limit prowadzi tutaj blog rowerowy

Niejeżdżenie boli. Dosłownie.

DNPD

Poniedziałek, 21 lutego 2022 | dodano: 21.02.2022

Dobrze się spało i rozruch nieco się obsuwa. Start, w związku z tym, również. Ruszam o 6:12.
Warunki jak w prognozie. Pesymista +7. Optymista +8. Wiatr. Deszcz. Ogólnie słabo ale nie tragicznie.
Trasa zwykła przez Będzin w wersji małobądzkiej. Niezbyt spiesznie i bez ekscesów.
Na mecie z stratą 5 min.

Powrót w znacznie lepszych warunkach. Wiaterek dość dobrze podsuszył okolicę. Było też trochę słoneczka przebijającego między chmurami. Zauważalnie spadła temperatura. Przynajmniej odczuwalnie.
Trasa niegięta ale nie po własnych śladach. Mortimer, Reden, Łęknice, przejazd między Pogoriami, Preczó i Sarnów. Na wiosce bez zawijasów.
Pogorie dziś dość pustawe.


Kategoria Praca


komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy.
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!