limit prowadzi tutaj blog rowerowy

Niejeżdżenie boli. Dosłownie.

DNPD

Wtorek, 8 lutego 2022 | dodano: 08.02.2022

Czyżby organizm podświadomie reagował na zbliżającą się wiosnę? Rozruch sprawny ale jednocześnie niezbyt spieszny. Po rozpoznaniu warunków zupełnie już bez ciśnienia. Pesymista zeznał +3. Optycznie wydawało się, że jednak jest mniej. Cieniutka warstwa śniegu na chodniku nie topniała. Optymista potwierdza odczyt: +3. Jednak przy gruncie musiało być około zera. Odczuwalnie też raczej bliżej tej wartości. Lekkie parcie powietrza z zachodu. W porównaniu do wczoraj, całkiem ok.
Zbieram się na koła o 6:04. Jezdnie nieznacznie mokre. Trasa przez Będzin w wersji małobądzkiej. Sprawnie, bez sensacji. Na mecie z zapasem 2 min.

Na powrocie warunki mniej więcej zbliżone do porannych. Temperatura na plusie. Wieje zimnym powietrzem z zachodu. Pochmurno. Po drodze trochę niegroźnych kropelek.
Trasa dziś minimalnie naciągnięta: Mortimer, Reden, Most Ucieczki, Zielona, Preczów i Sarnów. Na wiosce wygięcie do piekarni.
Spokojnie, bez sensacji, niezbyt spiesznie.


Kategoria Praca


komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy.
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!