DNPND
-
DST
33.00km
-
Czas
02:28
-
VAVG
13.38km/h
-
Sprzęt Bottecchia Senales Fat Bike
-
Aktywność Jazda na rowerze
Rozruch ciut sprawniejszy niż wczoraj i ruszam o 5:54.
Termometr przy drzwiach zeznał +3 ale na bank musiał być minus. Spadły w nocy śnieżek był lekko zmrożony. Jedynie posolone jezdnie były nieco mokre. Raczej bez wiatru.
Trasa przez Będzin w wersji małobądzkiej. Spokojnie. Niezbyt spiesznie. Nogi nie chcą podawać w panującym chłodku.
Na mecie 4 min. obsuwy.
Doluftowałem wczoraj koła do około 1,5bara i jechało się dziś lżej.
Powrót w tempie niemrawym prawie po własnych śladach. Przez Będzin żeby przedłużyć rowerowe OC. Nie udaje się. Zostawiam tylko papiery i będę musiał jeszcze raz podjechać jak będzie gotowe.
Na finiszu jeszcze podjazd do najbliższej piekarni.
Dosypało trochę śnieżku. Ale niedużo. Termicznie lekki minus i z minimalnym podmuchem z północy.
Kategoria Praca