DPDZD
-
DST
40.00km
-
Czas
02:10
-
VAVG
18.46km/h
-
Sprzęt Bottecchia Senales Fat Bike
-
Aktywność Jazda na rowerze
Dziś dobry rozruch i start o 6:00.
Warunki niezłe choć nieidealne. W nocy padało i na jezdniach mokro. Wiatr dość mocny mniej więcej z zachodu, czyli dla mnie większość trasy wspomagający. Wieczorem był cieplejszy niż dziś rano. Pochmurno.
Trasę, z racji większej rezerwy czasowej, wybieram przez Sarnów, Preczów, przejazd między Pogoriami, Łęknice, Reden i Mortimer. Trochę mnie okapało, ale niegroźnie, na szczęście.
Na mecie minuta po czasie. Spokojny dojazd do pracy.
Powrót w tempie niespecjalnie spiesznym. Wszystko przez wiatr, który na powrocie miałem w sporej części drogi przeciwny. Termicznie tak sobie. Było trochę słońca.
Trasa przez Mortimer, Mydlice, Koszelew, Brzozowicę i Gródków. W domu chwila na przepak i z sakwami zwykłe zagięcie do wsiowego Lewiatana po zaopatrzenie. Zjazd z balastem prosto do domu.
Kategoria Praca