limit prowadzi tutaj blog rowerowy

Niejeżdżenie boli. Dosłownie.

DPD

Piątek, 13 sierpnia 2021 | dodano: 13.08.2021

Piątek 13. Mamut kapcia na tyle pokazał :-/ W użycie idzie Błękitny. Szybka przekładka kokpitu i w drogę.
Start o 6:10.
Trasa dla odmiany przez Sarnów, Preczów i Dąbrowę Górniczą. Sprawnie, spokojnie.
Warunki już nie takie ok. Konieczna lekka warstwa długa na korpus. Nogi odczuwają niższą temperaturę i nie podają tak wydajnie.
Na mecie równo o 7:00.


Powrót z questem - podrzucić przesyłkę w Będzinie. W przyjemnych, letnich warunkach kręcę powrót przez Będzin, Grodziec i Gródków.
Niespecjalnie spiesznie i bez sensacji.


Kategoria Praca


komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy.
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!