limit prowadzi tutaj blog rowerowy

Niejeżdżenie boli. Dosłownie.

DNPD

Piątek, 22 stycznia 2021 | dodano: 22.01.2021

Termometr zeznał -2 ale wychodząc zaskakuje mnie dość ciepłe powietrze. Jezdnie przeważnie mokre. Ścieżki, jeśli nieodśnieżone, to ze zlodowaciałym i zbrylonym śniegiem. Ogólnie nienajgorsze warunki do jazdy. Trochę tylko przeszkadzał czasem wiatr z południa.
Na mecie 9 min. zapasu.

Powrót zbliżonym wariantem jak wczoraj: Mortimer, Reden, Most Ucieczki, Zielona, Preczów i Sarnów.
Większość drogi jakoweś kapanie mi towarzyszyło. Śladowe ale zniechęcające. Do tego temperatura na plusie. Wszędzie, gdzie jeszcze nie stopniał śnieg, a został udeptany do twardego, było ślisko jak diabli. Na asfaltach jedynie mokro.
Finisz już formalnie po zachodzie choć jeszcze za jasności. Sam przejazd spokojny.


Kategoria Praca


komentarze
limit
| 07:54 piątek, 22 stycznia 2021 | linkuj O 5:00 było -2. Jak ruszałem to przy gruncie jeszcze zdecydowany minus bo lód trzymał się dobrze. Ale samo powietrze było już dość ciepłe.
gizmo201
| 06:37 piątek, 22 stycznia 2021 | linkuj Panie jakie -2, jak wychodziłem o 6.15 to mi termorurka pokazała aż +7
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!