DNPND
-
DST
34.00km
-
Teren
22.00km
-
Czas
02:20
-
VAVG
14.57km/h
-
Sprzęt Bottecchia Senales Fat Bike
-
Aktywność Jazda na rowerze
Nieco lepszy start niż wczoraj - 6:01 - ale do ideału daleko. Zwłaszcza, że objawiły się warunki zimowe na początku trasy.
Po 300m od domu zaczyna się na jezdni śnieżek. W powietrzu też. Tempo od razu spada. Trasę zakładałem przez Będzin, bo już nie było czasu na marudzenie i objazdy.
Do targu po białym puchu. Potem już czysto na jezdniach.
Na mecie ostatecznie zaliczam 3 min. straty. Poza śniegiem spowalniał też wiaterek ze wschodu. Zimny. Ale ogólnie dojazd spokojny i przyjemny.
Powrót w tempie mocno spacerowym w większości po śniegu. Jazdę po białym potraktowałem jak kręcenie w terenie.
Trasa, gdzie się dało, chodnikami, ścieżkami, polami i lasami. Przez centrum Zagórza i Mortimer do Parku Hallera. Stamtąd przez "dworzec kolejowy" na Zieloną i dalej na czarny szlak do Łagiszy. Potem wzdłuż torów na Stachowie i podjazd pod magazyny by zahaczyć o piekarnię. Finisz jezdnią prosto do domu.
Białe jest fajne do jeżdżenia jak się wyjeżdża po to, żeby po białym pośmigać. Jak jest na dojeździe, albo powrocie, z pracy tylko zawadza i zniechęca do zaokrąglania przelotów.
Zastanawiam się jak jutro będzie? Stopnieje? Zamarznie? Profilaktycznie zakładam dużo wcześniejszy start.
Kategoria Praca