DNPOND
-
DST
52.00km
-
Teren
1.00km
-
Czas
03:00
-
VAVG
17.33km/h
-
Sprzęt Bottecchia Senales Fat Bike
-
Aktywność Jazda na rowerze
Ku mojemu zaskoczeniu, rano mrozik. Trawy pokryte szronem. Nielicznie niestrategiczne akweny wodne ścięte lodem. Poza tym sucho na jezdniach. Bez wiatru. Również mało chmur więc szybciej robi się jasno.
Ruszam o 6:01 trasą przez Sarnów, Preczów i Dąbrowę Górniczą. Zupełnie bez sensacji.
Na mecie 2 min. obsuwy i zmarznięte stopy.
Jak ja nie lubię zimy...
Powrót z wygięciem. Po pracy jadę na spotkanie z Marcinem i razem lecimy do Mysłowic zapalić Darkowi na grobie znicza. Potem wracamy przez centrum Sosnowca i na chwilę wpadamy do PTTK-u. Odbieram w końcu zamówione na początku roku kubki z logo klubu. Chwilę gadamy ogrzewając zmarznięte końcówki. Potem każdy w swoją stronę.
Ja przez Milowice, Czeladź i Wojkowice zwykłą trasą docieram do domu. Nawet niespecjalnie zmarznięty. Albo się przyzwyczaiłem, albo się zrobiło minimalnie znośniej.
Tempo jednak nie za rewelacyjne. Ale i tak się przyjemnie kręciło.
Kategoria Praca