limit prowadzi tutaj blog rowerowy

Niejeżdżenie boli. Dosłownie.

Z

Sobota, 27 czerwca 2020 | dodano: 27.06.2020

Tylko runda zaopatrzeniowa. Standardowe zagięcie do wsiowego Lewiatana i potem to samo do najbliższej piekarni.
Jakoś nie mam zacięcia na ekstra jeżdżenia poza komunikacyjnym mimo tego, że wołali dziś na objazdy.
Urlopy wkrótce więc jest cień szansy, że wtedy sobie odbiję.


Kategoria Inne


komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy.
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!