DNPD
-
DST
34.00km
-
Czas
01:49
-
VAVG
18.72km/h
-
Sprzęt Merida Matts TFS 100D
-
Aktywność Jazda na rowerze
Po nierowerowym weekendzie aż się chciało jechać do pracy.
Pogoda, zgodnie z prognozą ICM-u, dziwna jak na luty. Mocny wiatr z południa i do tego dość ciepły. Jezdnie raczej suche. Trochę chmur na niebie. Jestem gotów uwierzyć, że po południu będzie +10.
Trasa zwykła przez Sarnów, Preczów i Dąbrowę Górniczą. Po drodze bez sensacji a na mecie ze 3 min zapasu.
Powrót dziś krótki przez Będzin głównie z powodu przyjazdu techników od internetu. I trochę też przez Pogodę.
Po drodze mała niespodzianka w postaci nieczynnych świateł na Mecu. Ale udaje się dość sprawnie przeskoczyć. Poza tym całą drogę zmagania z wiatrem. Kilka razy nieźle mnie zarzuciło. Trochę też kapało. Raczej irytująco niż przemaczająco.
W domu jestem przed 16:00 czyli dość wcześnie.
Kategoria Praca