limit prowadzi tutaj blog rowerowy

Niejeżdżenie boli. Dosłownie.

Z

Sobota, 18 stycznia 2020 | dodano: 18.01.2020

Dziś trochę innych zajęć więc z kręcenia tylko lekko naciągnięte zagięcie do wsiowego Lewiatana. Pod mostem i przez dwa przejazdy kolejowe w Gródkowie, kolanko obok remizy w Psarach, Lewiatan i do domu.
Pochmurno, jezdnie wilgotne, raczej bez wiatru i na plusie.


Kategoria Inne


komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy.
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!