limit prowadzi tutaj blog rowerowy

Niejeżdżenie boli. Dosłownie.

DP Pustynia

  • DST 47.00km
  • Teren 10.00km
  • Czas 03:07
  • VAVG 15.08km/h
  • Sprzęt Scott Spark 750
  • Aktywność Jazda na rowerze
Piątek, 9 sierpnia 2019 | dodano: 09.08.2019
Uczestnicy

Znów start później niż planowałem. Tym razem przyczyna leżała w dopinaniu i ładowaniu przyczepki balastem na weekendowe śmiganie. Ostatecznie zaczynam się toczyć o 6:17. Podejrzewam na starcie, że będę lekko spóźniony, ale mimo tego wybieram trasę przez Łagiszę i Dąbrowę Górniczą. Jedzie się nawet całkiem dobrze kiedy już przyzwyczajam się do innego rozłożenia masy składu. Przejazd prawie spokojny. Dopiero na przejeździe rowerowym przy rondzie w centrum Zagórza królewna w wypasionej furze prawie mnie trafia. Poza tym przyjemny dojazd do pracy. Ostatecznie na mecie mam jakieś 3 min. obsuwy. Przy starcie jeszcze rześko ale im bliżej 7:00 tym bardziej czuć wzrost temperatury.

Powrót z pracy dziś nie występuje. Po pracy ruszam do Parku Kuronia spotkać się z Marcinem i Dominem, jeśli da radę wyrwać się normalnie z pracy. Przetaczam się do pierwszego celu przez las zagórski. Marcin już czeka. Witamy się, telefon do Domina. Mamy na niego nie czekać bo nie wie ile będzie jeszcze siedział w pracy. Ruszamy. Toczymy się niespiesznie w stronę Sławkowa częściowo terenowo. Na rynku najpierw wjazd do Austerii na obiad i nieco płynnego podkładu. Potem kurs do sklepu po zaopatrzenie na biwak i już bez przestojów ruszamy do celu. Kierujemy się na Laski i stamtąd wjeżdżamy w las, za którym jest południowa część Pustyni Błędowskiej. Leśnymi ścieżkami, przy wsparciu GPS-a, docieramy do skraju Pustyni. Przez piasek już tylko wypych. Kotwiczymy przy jedynym na pustyni drzewie. Rozkładamy graty i potem już tylko relaksacyjne sączenie izotoników na przemian z czymś mocniejszym. Zachód słońca nie był za efektowny ale był. Nocka na pustyni bardzo spokojna. Jedynie gdzieś chyba od strony Bolesławia dawało się słyszeć lekki szum jakowychś maszyn.


Link do pełnej galerii













Kategoria Praca, Z trzecim kołem, Kilkudniowe


komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy.
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!