limit prowadzi tutaj blog rowerowy

Niejeżdżenie boli. Dosłownie.

DPD

  • DST 35.00km
  • Teren 6.00km
  • Czas 01:56
  • VAVG 18.10km/h
  • Sprzęt Scott Spark 750
  • Aktywność Jazda na rowerze
Czwartek, 13 czerwca 2019 | dodano: 13.06.2019

Zbieram się jakby ciut sprawniej i na kołach jestem o 6:05. Przyjemnie. Przez chwilę wahałem się czy jechać Błękitnym, czy Rzeźnikiem ale ostatecznie padło na tego drugiego, bo stał bliżej drzwi. Trasa jak wczoraj, przez Łagiszę i Dąbrowę Górniczą. Spokojnie, niespiesznie, bez ekscesów. Na metę zataczam się z rezerwą kilku minut.

Powrót w tempie niespiesznym, trasą krótką przez las mydlicki, las grodziecki i las gródkowski. Pod drzewami przyjemnie i zauważalnie chłodniej. Miłe przerywniki pomiędzy asfaltowymi odcinkami. Spokojnie i przyjemnie. Samopoczucie wciąż dalekie od zadowalającego. Z tego też powodu bez objazdów mimo sprzyjającej pogody.


Kategoria Praca


komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy.
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!