DPD
-
DST
37.00km
-
Teren
11.00km
-
Czas
02:02
-
VAVG
18.20km/h
-
Sprzęt Scott Spark 750
-
Aktywność Jazda na rowerze
Kolejny dzień w świecie ciszy. Irytujące.
Rozruch taki sobie zakończony startem o 6:08. Przyjemnie. Start jeszcze w lekkim chłodku ale im dalej, tym cieplej. Trasa przez Łagiszę i Dąbrowę Górniczą zupełnie bez sensacji. Tempo niezbyt spieszne. Nie mam jakoś weny i sił do pociskania. Na miejscu jestem równo o 7:00.
Powrót w przyjemnym ciepełku i w tempie niespiesznym z udziałem terenu. Kolejno las zagórski, Reden, Zielona, czarny szlak do Łagiszy, Stachowe, Park Żurawiniec, terenem do Strzyżowic i wykończenie ul. Kasztanową. Przyjemnie, spokojnie. Pojawił się mały plusik dodatni - zaczynam lepiej słyszeć na lewe ucho, a w prawym lekko trzeszczy. Znaczy się będzie lepiej. Jeszcze nie wiem kiedy, ale będzie. Zdechnięty jestem jednak dalej i z jeżdżenia tylko niezbędne minimum. Kolejny weekend raczej będzie nierowerowy.
Kategoria Praca
komentarze