DPD
-
DST
38.00km
-
Teren
6.00km
-
Czas
01:50
-
VAVG
20.73km/h
-
Sprzęt Scott Spark 750
-
Aktywność Jazda na rowerze
Można powiedzieć, że poranek świstaka z tą drobną różnicą, że dziś do pracy na innym rowerku. Poza tym pora startu niemal ta sama, warunki takoż i przejazd podobnie. Jeszcze tylko krótszy ciut czas dojazdu.
Na powrocie nieco przyjemniej, nawet trochę słoneczka choć wietrznie. Nieco lżejsza góra wdzianka w użyciu. Kręcę powrót początkowo terenem przez las zagórski na Reden i haczę o sklep rowerowy w poszukiwaniu dętki do Mamuta. Nie ma. Potem do drugiego. Może będzie ale to się okaże. Zadzwonią. Przez Mydlice przetaczam się na Warpie i dalej do serwisu w Będzinie. Jest tylko 2,7". Na razie nie biorę bo liczę, że będą te do fata typowo. Wracam do domu przez las grodziecki i gródkowski finiszując kawałek "913".
Po 17:00 telefon, że są ale niestety na Preście. Mnie potrzebne na samochodowym. Wygląda na to, że jutro odwiedzę pozostałe sklepy w okolicy w poszukiwaniu zapasu. No chyba, że pogoda się sypnie, jak ICM wieszczy. Wtedy wezmę tą 2,7 choć nie wiem czy w razi "W" da radę.
Kategoria Praca