limit prowadzi tutaj blog rowerowy

Niejeżdżenie boli. Dosłownie.

DPD

  • DST 41.00km
  • Teren 6.00km
  • Czas 01:51
  • VAVG 22.16km/h
  • Sprzęt Scott Spark 750
  • Aktywność Jazda na rowerze
Czwartek, 18 kwietnia 2019 | dodano: 18.04.2019

Start dziś przesunięty nieco w stronę zamulania. Ruszam o 6:08. Jakby o nutę cieplej. Nie czuję podmuchów. Słoneczka z minuty na minutę więcej.

Kręcę trasę bez finezji, asfaltową przez Łagiszę i Dąbrowę Górniczą. W zasadzie spokojnie. Po drodze spotykam kolegę z pracy ale przejeżdżamy razem może z 300m. On wraca z pracy. Na Mortimerze rzucam okiem na rozbierany budynek Silmy (obecnie Expo Silesia). Widać, że coś się dzieje. Na sieci są zdjęcia i filmy z rozbiórki.

Na miejsce zataczam się z rezerwą 5 min. Przyjemny dojazd do pracy.


Coraz przyjemniejsze warunki są w porze powrotu z pracy. Dziś słoneczko, trochę jeszcze nie za ciepłego wiaterku, przyjemnie. Zaczynam powrót mniej więcej powrotem po własnych śladach. Załatwiwszy dwa drobiazgi w centrum D. G. kręcę dalej w stronę "dworca kolejowego" i do parku Zielona. Potem bieżnią przy P3 przetaczam się w stronę Piekła przy okazji zaliczając wizję lokalną budowy przejazdu pod torami między P3 i P4. Potem to samo od strony bieżni na Pogorii 4. Tak średnio mi jego lokalizacja pasuje, ale niech będzie. Reszta drogi bez finezji przez Preczów i Sarnów do świateł na "86". Przekroczywszy je wbijam w teren i przez Park Żurawiniec wytaczam się na terenowy skrót do Strzyżowic. Stamtąd zjazd prosto do domu. Przyjemny i spokojny powrót do domu. No może prawie spokojny. Jakieś tam drobne zgrzyty były.


Kategoria Praca


komentarze
limit
| 11:06 czwartek, 18 kwietnia 2019 | linkuj O! Czyli w drodze obszerna fotorelacja :-) Fajnie.
amiga
| 10:53 czwartek, 18 kwietnia 2019 | linkuj To ja będę miał inaczej... Jutro laba a później 3 dni jazdy :)
limit
| 10:39 czwartek, 18 kwietnia 2019 | linkuj Jeszcze tylko zmobilizować się jutro i 3 dni laby :-)
amiga
| 10:29 czwartek, 18 kwietnia 2019 | linkuj Pozbieranie się dzisiaj to było wyzwanie... Sam ruszyłem z 15 minutową obsuwą.
limit
| 07:17 czwartek, 18 kwietnia 2019 | linkuj Odrasta :-(
Mariotruck
| 05:49 czwartek, 18 kwietnia 2019 | linkuj Aleś brodę zgolił przeca, to jak , jak terrorysta ? :P
limit
| 05:42 czwartek, 18 kwietnia 2019 | linkuj Jeszcze trochę musimy poczekać żeby rano było ładnie ciepło. Na razie o tej porze jadę poowijany jak terrorysta :-)
Mariotruck
| 05:26 czwartek, 18 kwietnia 2019 | linkuj Ja ruszawszy za piętnaście szusta lekko zmarzłem wew palce rencuf i noguf :P. Ale od Zielonej było już spoko ;)
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!