limit prowadzi tutaj blog rowerowy

Niejeżdżenie boli. Dosłownie.

DP PTTK ND

  • DST 46.00km
  • Teren 4.00km
  • Czas 02:22
  • VAVG 19.44km/h
  • Sprzęt Scott Spark 750
  • Aktywność Jazda na rowerze
Poniedziałek, 25 marca 2019 | dodano: 25.03.2019

Skowronek nadaje. Przekonałem się o tym pokonując terenowy odcinek ze Strzyżowic do Urzędu Gminy w Psarach. Po drodze przepłoszyłem też spore stadko sarenek. Trasa dalsza taka jak zwykle przez pojezierze dąbrowskie.

Start wyszedł nawet nieźle o 6:02. Pogoda taka sobie. Powiedziałbym, że z +5. Raczej nie wiało jakoś mocno ale chyba ruch powietrza był. Mnie nie przeszkadzał. Pochmurno. Na odcinku od Redenu do mety pojawiały się niegroźne kropelki. Przejazd spokojny i przyjemny. Trochę daje się we znaki zmęczenie wczorajszym wyjazdem. Nogi się jeszcze nie zregenerowały.


Po pracy umawiam się z Marcinem na wspólny dojazd do siedziby PTTK na spotkanie klubowe. W ciągu dnia było tak sobie pogodowo. Przez chwilę nawet była burza z gradem ale na wyjściu jest już nawet nieźle. Co prawda pizga lekko złem ale wiatr nieco przesuszył jezdnie, a na niebie nawet trochę słoneczka się pojawiło.

Do oddziału jedziemy zwykłą trasą przez Kombajnistów i Ludwik. Spotkanie trwa około 1,5h. Zwykłe sprawy czyli najbliższe wyjazdy, rozdawanie odznak, zamówionej odzieży i sprawy różne. Nim wychodzimy robi się ciemno. Tym razem kręcę solo. Trasa powrotna przez Milowice, Czeladź i Wojkowice przebiega w miarę spokojnie. Trochę tylko miejscami wiatr stawia opór.


Kategoria Praca


komentarze
limit
| 06:27 wtorek, 26 marca 2019 | linkuj A może to jakieś auto zagrzechotało na pobliskiej dwupasmówce ;-p
gozdi89
| 23:20 poniedziałek, 25 marca 2019 | linkuj Nie zarejestrowałem aby cosik zagrzmiało.
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!